Mało kto zauważa że film jest w pewnym sensie peanem na cześć znakomitego zarządzania kryzysowego firm sektora bankowego. Film pokazuje łańcuch decyzyjny w momencie kryzysowym którego wszystkie ogniwa w krytycznym momencie działają bezbłędnie. Firma w ciągu paru godzin w nocy jest w stanie przekazać informację od najniższego do najwyższego szczebla, podjąć decyzję o strategicznym znaczeniu, zaplanować działanie i je przeprowadzić. Nie jestem korwinistą - kucem , ale firmie państwowej albo źle zorganizowanej zajełoby to pół roku, a przez ten czas zdążyłaby paść 10 razy.
Znakomicie zrealizowany, bardzo wysmakowany, aktorstwo DOSKONAŁE. Dość wyważony ideologicznie jak na realia holyłudzkie. I uwaga to nie jest kino dla miłośników transformerów.